Bardzo lubię Polskę i mam wiele powodów, aby tu wracać – rozmowa z doktorantem Rasmusem Frederiksenem
Opublikowano 19.01.2024 14:25


Od początku stycznia br. gościem uczelni jest Duńczyk Rasmus Dovnborg Frederiksen. Doktorant pracuje w firmie Siemens Gamesa (Dania) na stanowisku specjalisty przetwarzania danych. Jednocześnie realizuje doktorat w duńskim Uniwersytecie w Aalborgu pod opieką prof. Petera Nielsena. Wizyta Rasumsa Frederiksena dotyczy nowego wątku badawczego związanego z predykcją i planowaniem prewencyjnych misji serwisowych dla morskich farm wiatrowych.


O studiach doktoranckich, energii odnawialnej i pobycie w Polsce rozmawiamy z doktorantem Rasmusem Frederiksenem.

– Jakim obszarem badań zajmuje się Pan w swoim doktoracie?

Prowadzę badania na temat predykcji uszkodzeń turbin wiatrowych farm morskich. Mam wykształcenie matematyczne. Próbuję stworzyć przewidywalny model dla turbin wiatrowych, aby można było założyć, kiedy wystąpią ewentualne usterki. Nie jest to nowe zagadnienie, więc w swojej pracy doktorskiej staram się przeprowadzić analizę, dlaczego ta wiedza nie została jeszcze wykorzystana w praktyce.

– Jakie cele założył Pan w swoich badaniach?

Chciałbym, aby moje badania przyczyniły się do większej wydajności turbin wiatrowych. Dzięki temu będą w stanie wytworzyć więcej energii. Ta wydajność spowoduje, że każdy kraj będzie bardziej ekologiczny. Myślę, że patrząc całościowo na temat energii odnawialnej, będą miały istotny wpływ na efektywną i skuteczną pracę turbin wiatrowych.

– W pracy doktorskiej skupia się Pan na energii odnawialnej wiatrowej. Czy jest to najlepsze rozwiązanie na uzyskanie energii?

Jest to jedno z kluczowych alternatywnych rozwiązań. Oczywiście, napotykamy w nim na pewne problemy. Wiatr nie zawsze wieje, więc w następstwie przerywana jest produkcja energii. Jednak rozpatrując pod względami ekonomicznymi, ten typ energii odnawialnej jest zdecydowanie najtańszym rozwiązaniem.

– Przeciwnicy elektrowni wiatrowych często nawiązują do kwestii związanych ze wzrostem cen prądu i tego, że psują one krajobraz. Co sądzi Pan na ten temat? Czy wady energii wiatrowej przeważą nad jej zaletami?

Aby o tym zdecydować, należy porównać energię wiatrową z obecnymi alternatywami. Uważam, że wszystkie wady gazu, ropy czy węgla są znacznie większe niż wady energii wiatrowej. Powodem, dla którego energia wiatrowa jest tematem dyskusji jest to, że pracujemy nad czymś stosunkowo nowym. W przypadku ropy i gazu mamy już pewne doświadczenia, ale wady we wszystkich aspektach paliw kopalnych są zdecydowanie większe.

– Czy w Polsce mamy warunki do rozbudowania energetyki wiatrowej?

Zdecydowanie tak. Rozmawiałem już na ten temat z profesorami w Polsce. Na Morzu Bałtyckim widzimy duży potencjał dla branży offshore. Na lądzie jest kilka miejsc, gdzie można pracować nad większymi projektami niż te, które mamy obecnie. Głównie potrzebne jest tylko finansowanie.

– Czy Dania jest zielonym krajem pod względem odnawialnych źródeł energii?

Uważam, że jesteśmy znacznie bardziej ekologiczni niż inne państwa. Są okresy, w których produkujemy sto procent naszego zapotrzebowania na energię wyłącznie z odnawialnych źródeł energii. Jednak nadal potrzebujemy paliw do samochodów czy samolotów. Nie jesteśmy całkowicie ekologiczni, ale zdecydowanie jesteśmy jednym z liderów w tej dziedzinie.

–  Jakie cechy powinna posiadać osoba, która chce zostać naukowcem?

Od strony akademickiej oczywiście należy posiadać umiejętność krytycznego myślenia. Taka osoba powinna dowiedzieć się, co jest niezbędne, aby prowadzić badania w konkretnej dziedzinie. Trzeba być również produktywnym i ciężko pracować.

– Od czego zależy sukces naukowy?

Aby naukowiec odniósł sukces, musi odkryć coś nowego. Od strony przemysłu największym czynnikiem sukcesu na świecie jest ich wdrożenie, ponieważ wiele badań naukowych działa tylko „na papierze”. Kiedy przenosimy się do prawdziwego świata, pewne założenia po prostu się nie sprawdzają. Trzeba znaleźć różnice między pracą teoretyczną a implementacją. Dlatego ważny jest aspekt praktyczny. Pracuję nad tematem turbin wiatrowych i pochodzę z Danii, co jest bardzo dobrym połączeniem, ponieważ mogę testować różne rzeczy, a następnie wykorzystywać je praktyce. Trudniej będzie prowadzić tego rodzaju badania w kraju, w którym nie ma takich możliwości.

– Jakie wyzwania stoją przed Panem w najbliższej przyszłości?

Po napisaniu pracy doktorskiej powstanie projekt dotyczący wdrożeń badań w firmie, w której pracuję. Zastanowię się, jak dokładnie możemy skorzystać z wiedzy, którą opracowałem w wynikach badań. Mam nadzieję, że będzie to łatwiejsze, gdy skończę już pracę nad doktoratem.

– Jak łączy Pan pracę nad doktoratem z pracą w firmie Siemens Gamesa?

Moje badania to projekt, który i tak musiałbym wykonać w praktyce.  Kiedy w firmie przedstawiłem swój pomysł na doktorat moi współpracownicy uznali, ze ten temat jest interesujący i wartościowy. Tak więc to, że robię doktorat i prowadzę badania ma wiele zalet dla samej firmy.

– Dlaczego wybrał Pan akurat Politechnikę Koszalińską?

– Poznałem profesora Zbigniewa Banaszaka z Wydziału Informatyki i Elektroniki dzięki  żonie mojego promotora. Bardzo chwaliła tę współpracę i poleciła mi koszalińską uczelnię.  Nawiązałem więc kontakt z prof. Banaszakiem i zaczęliśmy współpracować. Przyjechałem do Koszalina, aby wspólnie zrealizować nasze cele naukowe.

– Dostrzega Pan różnice pomiędzy naszymi uczelniami?

– To, co najbardziej rzuciło mi się w oczy, to architektura. Politechnika Koszalińska jest bardzo przestrzennie zaprojektowana i zbudowana. W Danii nie mamy aż tyle miejsca na uniwersytecie. Zauważyłem też, że Politechnika Koszalińska ma bardziej hierarchiczną strukturę. Nie poznałem wielu osób na uczelni, ale ci, z którymi pracowałem, byli bardzo mili.

– Jak podoba się Panu w Polsce?

Nie jest to mój pierwszy pobyt w Polsce. Kiedy byłem na studiach magisterskich, mieszkałem we Wrocławiu przez pół roku. Wtedy spróbowałem wielu dań kuchni polskiej. Moją ulubioną potrawą są pierogi (śmiech). Bardzo smakuje mi bigos. Chciałbym wybrać się nad Morze Bałtyckie, bo jeszcze nie miałem okazji. Bardzo lubię wasz kraj i mam wiele powodów, aby tu wracać.

Celem  wizyty doktoranta  na Politechnice Koszalińskiej jest wsparcie prowadzonych przez niego badań. Uczelnia od wielu lat współpracuje z Uniwersytetem w Aalborgu. Dr hab. inż. Grzegorz Bocewicz, prof. PK oraz prof. dr hab. inż. Zbigniew Banaszak  z Wydziału Elektroniki i Informatyki Politechniki Koszalińskiej współpracują z prof. Peterem Nielsenem w ramach ,,Operation Research Group”. – Dotychczas pracowaliśmy nad dwoma wątkami badawczymi. Opracowaliśmy deklaratywny model planowania misji lotów BSP (bezzałogowych statków powietrznych) z uwzględnieniem wpływu warunków pogodowych – tłumaczy prof. Grzegorz Bocewicz – Pracowaliśmy także nad  metodami wyznaczania cyklicznych zachowań w dyskretnych systemach zdarzeniowych. Wizyta pana Frederiksena jest już drugą tego typu. Poprzednia była realizowana przez Amilę Thibbotuwawę w 2018 roku i dotyczyła planowania misji lotów BSP uwzgledniającego wpływ warunków pogodowych.

Rozmawiała: Klaudia Kajak z Biura Komunikacji Społecznej
Zdjęcia: Adam Paczkowski/Politechnika Koszalińska

Załączniki

Nazwa
I like Poland very much and have many reasons to come back here - interview with doctoral student Rasmus Frederiksen.pdf pobierz